10 faktów i mitów o laserowym usuwaniu tatuaży.

Cześć. Nazywam się Paweł Tworzewski, manager studia Speak In Color i osoba zajmująca się m.in. laserowym usuwaniem tatuaży. W dzisiejszym wpisie obalimy lub potwierdzimy 10 najbardziej popularnych mitów/faktów z dziedziny laserowego usuwania tatuaży. Zaciekawieni? Zapraszam do artykułu poniżej!

1. Usuwanie laserowe tatuaży to bardzo bolesny zabieg.

Jestem przekonany, że każdy kto jakkolwiek otarł się o zagadnienie “usuwanie laserowe tatuaży” usłyszał plotki o tym, jakie to bolesne i nie do wytrzymania – to jest MIT! Oczywiście zabieg nie jest całkowicie bezbolesny, dochodzi do tego też miejsce usuwanego tatuażu (na splocie słonecznym z pewnością będzie mniej przyjemnie niż np na ramieniu) jak i sama predyspozycja organizmu w danym dniu, czy człowiek jest wyspany itp ALE przy użyciu dobrego sprzętu sam zabieg trwa zazwyczaj 5-30 minut, przy bardzo dużych przypadkach maksymalnie jest to godzina więc organizm nie jest tak wykończony jak po np. kilkugodzinnym tatuowaniu. Jeżeli jednak tego się obawiasz możemy przed/w trakcie zabiegu dodatkowo znieczulić/ochłodzić miejsce kompresem chłodzącym. Podsumowując – bezboleśnie nie jest ale hardcorowo (w większości przypadków) też nie.

Trzeba tutaj też dodać, że dyskomfort odczuwasz tylko podczas strzelania w tatuaż, w miejscu gdzie tatuażu nie ma (czyli przykładowo mowa tutaj o tatuażu konturowym, gdzie mamy kreski a pomiędzy nimi pusto) nie czujesz kompletnie żadnego bólu.

2. Każdym laserem do usuwania tatuażu można usunąć każdy tatuaż niezależnie od koloru.

I to jest niestety MIT. Standardowe lasery działają głównie na kolor czarny/szary, żeby usunięcie/rozjaśnienie tatuażu kolorowego było skuteczne i bezpieczne laser taki musi być urządzeniem certyfikowanym i posiadać opcję wyboru wiązki światła bo to jest właśnie czynnik, od którego zależy skuteczność usuwania tatuażu kolorowego. Są kolory, które po prostu schodzą ciężej nawet dysponując konkretnym urządzeniem (przykładowo jasne odcienie niebieskiego/zielonego), są też takie, którego usunięcie praktycznie każdym laserem jest bardzo ciężkie do wykonania, tzn. konkretniej pisząc – kolor biały.

Może też być tak, że tatuaż został źle technicznie wykonany i jest wbity zbyt głęboko w skórę – wtedy nie zależnie od koloru jego usunięcie całkowite będzie niemożliwe.

3. Laser do usuwania tatuażu jest niebezpieczny a po zabiegu zostają blizny.

MIT. Nowoczesne urządzenia są sprzętem certyfikowanym, muszą przejść szereg testów żeby były dopuszczone do użytkowania. Nasz laser pracuje w technologii pikosekundowej tzn, że jedno uderzenie impulsem jest tak krótkie, że skóra nie zdąży się “przegrzać” co za tym idzie nie zostaje uszkodzona. Uderzenie działa jednak na sam pigment i rozbija go na mniejsze cząsteczki. Oczywiście dochodzą tutaj takie czynniki jak wiedza i doświadczenie osoby, która obsługuje urządzenie – jeżeli ktoś wie, co robi i jak ustawić parametry techniczne urządzenia pod dany tatuaż ORAZ – co bardzo ważne – klient zastosuje się do jego rad dot. pielęgnacji pozabiegowej to ryzyko powstania blizny jest praktycznie znikome.

4. Jeden zabieg wystarczy żeby pozbyć się niechcianego tatuażu.

W zdecydowanej większości przypadków można przyjąć, że będzie to MIT. Laser rozbija pigment na mniejsze cząsteczki, które później zostają wydalane z organizmu ale jednak żeby pozbyć się problemu zazwyczaj potrzebne jest więcej niż jedna sesja – po takiej sesji tatuaż powinien być jaśniejszy, mimo to będzie dalej widoczny. Wyjątkiem są tutaj tatuaże, które już przed samym zabiegiem były bardzo delikatne/źle wykonane i są bardzo powierzchowne/jasne – wtedy jest szansa, że po jednym zabiegu zejdzie całkiem.

5. Zabieg usuwania tatuażu nie dla każdego.

FAKT. Jest szereg przeciwwskazań, które wykluczają możliwość wykonania zabiegu laserowego usuwania tatuażu. Są to m.in.: ciąża i karmienie piersią, ciemny fototyp skóry, predyspozycje do powstawania blizn, choroby skóry. Po więcej informacji odsyłamy tutaj na naszą stronę.

6. Tatuaż zostaje usunięty od razu po zabiegu.

Niestety MIT. Jak już wspomnieliśmy usuwanie laserowe tatuaży działa w taki sposób, że rozbija pigment pod skórą na mniejsze cząsteczki, z którymi organizm potrafi sobie poradzić – z czasem wydala je z organizmu czego efektem jest stopniowe rozjaśnienie tatuażu. Bezpośrednio po samym zabiegu tatuaż zakrywają białe plamki (które znikają w czasie do godziny od zabiegu i tatuaż wygląda praktycznie tak samo jak przed zabiegiem), pojawiają się delikatne, powierzchowne i szybko gojące się uszkodzenia naskórka. Przed wyjściem z gabinetu na skórę nakładany jest opatrunek. Po kilku dniach powstałe strupki odpadają odkrywając zaczerwieniony naskórek. Nie można ich zdrapywać, gdyż może powstać blizna. Mogą pojawić się bąble z osoczem (jak po poparzeniu) – jest to całkiem normalna reakcja organizmu i nie należy ich przebijać.

Nie można korzystać z basenów, kąpieli w jeziorach itp, saun oraz solarium przez miesiąc od wykonania zabiegu. Dopiero wtedy widać efekt zabiegu. Ba – nawet w okresie od miesiąca do pół roku od zabiegu organizm może delikatnie się jeszcze rozjaśnić.

7. Najlepiej usuwać tatuaż w okresie jesienno-zimowym.

Dużo tutaj zależy od Twojego podejścia – jak będzie wyglądał okres rekonwalescencji, czy odpowiednio dobrze zadbasz o ranę ale generalizując można napisać, że to FAKT. Podrażniona skóra jest dużo bardziej podatna na szkodliwe działanie promieni słonecznych dlatego lepiej jest wykonać zabieg w okresie, w którym naturalnie słońca jest mniej i/lub częściej miejsce po usuwaniu jest zakryte. Drugi czynnik to np woda, kąpiele w basenach czy to przeróżnych jeziorach itp – łatwiej nabawić się infekcji.

Wracając do pierwszego zdania w tym zapytaniu – jeżeli jednak jesteś osobą, która potrafi ochronić tatuaż przed czynnikami zewnętrznymi to nie ma problemu – spokojnie możesz usuwać nawet w środku lata 😉

8. Usuwanie laserowe tatuaży to najbardziej skuteczna i bezpieczna metoda usuwania tatuażu.

FAKT. Istnieją różne metody usuwania tatuażu, żadna z nich nie daje 100% gwarancji, że tatuaż zostanie usunięty całkowicie – mimo wszystko  usuwanie laserowe tatuaży jest najlepszą opcją jeżeli chcemy, żeby było w miarę bezboleśnie i bezpiecznie dla organizmu, nie pozostawiając blizn.

9. Laser laserowi nie równy.

Jak najbardziej jest to FAKT. Różnic pomiędzy jednym a drugim urządzeniem może być na prawdę sporo, zaczynając od mocy urządzenia, chłodzenia (gorsze chłodzenie to konieczność robienia przerw przy dłuższych sesjach ze względu na przegrzanie lasera, rana w międzyczasie staje się coraz bardziej opuchnięta/”zmęczona” i odczucia bólowe mogą być większe), przechodząc przez szybkość wydobywania uderzeń (najlepsze urządzenia mogą działać z prędkością 10hz lub więcej, gdzie starsze lasery mogły osiągnąć max. 5hz) jak i szybkości samego uderzenia (starsze lasery działają w systemie nanosekundowym, lasery pikosekundowe skracają czas kontaktu urządzenia ze skórą 100x! co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo zabiegu, skóra nie jest poparzona i okres rekonwalescencji jest krótszy/ładodniejszy). Kończąc na możliwości wyboru samej plamki zabiegowej (w starych laserach takiej opcji nie było w ogóle, obecnie możemy wybrać rozmiar od 2 do 10mm) oraz na regulacji długości fali – co niezbędne przy usuwaniu tatuaży kolorowych.

Usuwam na laserze pikosekundowym Picotech Pro – górna półka jak chodzi o tego typu sprzęt, na próżno szukać w studiach tatuażu. I oczywiście wszystkie czynniki opisane powyżej laser posiada, z topową jakością.

10. Zabiegi można wykonywać w bardzo krótkich odstępach czasowych.

Niestety MIT. Odstępy pomiędzy sesjami to minimum 6-8 tygodni, naskórek musi się całkowicie zregenerować żeby kolejny zabieg był bezpieczny i nie spowodował większego problemu niż pożytku. Wyobraźmy sobie sytuację, w której mamy sobie skórę, na której ledwo co odpadły strupki i nagle ponownie strzelamy w to miejsce laserem o dużej mocy? To się nie skończy dobrze 😉

Mam nadzieję, że artykuł okazał się pomocny i rozwiał wątpliwości dotyczące laserowego usuwania tatuażu. Jeżeli masz tatuaż, który nie daje Ci spokoju i chcesz to zmienić – napisz do nas poprzez FORMULARZ KONTAKTOWY lub skontaktuj się mailowo pisząc na speakincolor1@gmail.com i doradzę, co można z tym problemem zrobić.